Cześć:) Naleśniki każdy zna, i prawie każdy je uwielbia. Różnorodność możliwości, jakie dają, pozwala z nich wyczarować pyszny deser, wytrawne danie, szybki obiad, poranny weekendowy smakołyk. Oczywiści klasyka - te z białym serem - nie mają sobie równych. Ale nie przeszkadza to by spróbować czegoś innego, a może nawet czegoś zupełnie niestandardowego. Dzisiejsza nazwa - naleśniki włoskie - to mój pomysł, bo do ciasta dodałam suszone pomidory, a do farszu mozzarellę, oliwki i pesto, a prawie te wszystkie składniki kojarzą mi się ze słoneczną Italią. Serdecznie zapraszam do spróbowania.
Przepis inspirowany (bo ze zmianami) książką A. Starmach: Pyszne 25 (wiem, wiem powtarzam się, ale po prostu cieszę się prezentami świątecznymi).
Czas przygotowania to około 40 minut.
Receptura na naleśniki (7 sztuk):
- 250 ml mleka
- 70 ml wody
- 200 g mąki (można dać odrobinę mniej)
- 2 jajka
- 6 suszonych pomidorów z zalewy
- 1 łyżka oliwy z zalewy pomidorowej
Krok 1. Suszone pomidory odsączyłam, drobno posiekałam w kosteczkę.
Krok 2. Zmiksowałam wszystkie składniki i smażyłam naleśniki. Wyszło ich magiczne 7.
Receptura (farsz dla tych 7 naleśników):
- 100 g mozzarelli w kuli (można dać nawet więcej, około 150 g)
- 15 czarnych oliwek
- 2 garście świeżego szpinaku
- 2 ząbki czosnku
- 2 łyżki oliwy z oliwek (ja użyłam oliwy z oliwek Monini extra vergin Classico)
- 1/5 szklanki orzechów włoskich
Krok 3. Szpinak opłukałam, orzechy podprażyłam na patelni.
Krok 4. Zmiksowałam szpinak, obrany czosnek, orzechy i oliwę na gładką masę.
Krok 5. Mozzarellę starłam na tarce, oliwki pokroiłam.
Krok 6. Połączyłam mozzarellę, pesto, oliwki. Tak przygotowanym farszem posmarowałam naleśniki.
Krok 7. Naleśniki podsmażyłam na patelni po około 2-3 minuty z każdej strony. Nie dodawałam oliwy/oleju na patelnię.
SMACZNEGO!:)

Chciałabym zgłosić ten przepis do konkursu: Monini. Odkrywaj mistrzowskie smaki.
Takie połączenie, jakie opisałam, to dla mnie zdecydowanie przełamanie pewnych standardów. A może inni już próbowali?:)
Pesto i mozzarella, zielony farsz w naleśnikach? - nam smakowało bardzo.

Chciałabym zgłosić ten przepis do konkursu: Monini. Odkrywaj mistrzowskie smaki.
Takie połączenie, jakie opisałam, to dla mnie zdecydowanie przełamanie pewnych standardów. A może inni już próbowali?:)
Pesto i mozzarella, zielony farsz w naleśnikach? - nam smakowało bardzo.
Danie przygotowałam na konkurs... |
I z nowym nabytkiem - zielony widelec - uwielbiam! |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz